Znany katolicki stygmatyk

Włoski stygmatyk urodził się w końcówce osiemnastego wieku w niewielkiej miejscowości niedaleko Benewentu. Jego imię ze chrztu to Franciszek. Gdy miał szesnaście lat wstąpił do klasztoru kapucynów. Święcenia kapłańskie otrzymał siedem lat później. Całe życie tego zakonnika naznaczone było gorliwą modlitwą, którą uznał za najważniejszy przymiot w życiu ziemskim. Prawdopodobnie to właśnie przez gorliwą modlitwę otrzymał łaskę bycia stygmatykiem.

Ojciec Pio i jego stygmaty

Od wczesnej młodości borykał się z licznymi problemami zdrowotnymi, co sprawiało nieco trudu jego przełożonym. Lekarze nie byli w stanie postawić jednoznacznej diagnozy odnośnie tego, co dolega młodemu kapłanowi. Pierwsze stygmaty na ciele zakonnika zaczęły pojawiać się w 1918 roku. Na jego dłoniach, stopach oraz boku otworzyły się rany podobne do tych, jakie miał umierający na krzyżu Chrystus. Lekarze, którzy wnikliwie badali przypadek stwierdzili, że rany te nie zachowują się w sposób naturalny, ponieważ ani nie dają się zaleczyć, ani nie ropieją. Ojciec Pio z krwawiącymi ranami przeżył pół wieku, a po jego śmierci nie stwierdzono żadnych blizn w tych miejscach.

Więcej znajdziesz https://wiedzaojcapio.pl